Podatność na uzależnienie to problem złożony i nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o przyczynę alkoholizmu. I nie chodzi tu tylko o ten rodzaj uzależnienia, ale też narkomanię, hazard, seksoholizm, czy pracoholizm. Zwykle stoi za tym wiele czynników, które mogą mieć wpływ na Twoje decyzje. Co dokładnie powinieneś wziąć pod uwagę, jeśli chcesz wiedzieć, czy należysz do grupy ryzyka, o ile takowa w ogóle istnieje?
Dlaczego i po co pijesz?
Nie chodzi tu tylko o picie nałogowe, ale też okazjonalne. Możesz też pić kieliszek wina codziennie do kolacji lub przed snem. Jeśli chcesz zmniejszyć ryzyko uzależnienia, powinieneś zapytać siebie, dlaczego pijesz i po co. Przyczyna i cel picia może Ci wiele powiedzieć o pragnieniu, które towarzyszy Ci każdego dnia.
Możliwe, że masz stresującą i wymagającą ciągłej dyspozycyjności pracę, w której spoczywa na Tobie duża odpowiedzialność. Możesz też mieć sporo problemów w związku, czy właśnie rozstałeś się po wielu wspólnie przeżytych latach. Za decyzjami o napiciu się mogą też stać problemy finansowe. Sam musisz odkryć swoje „Dlaczego?”, by następnie przejść do znalezienia odpowiedzi na pytanie „Po co?”.
Czy jest to chęć zmiany samopoczucia na lepsze, czy może chcesz tylko na chwilę uwolnić się od męczących Cię myśli o tym, z czym sobie nie radzisz? Alkohol możesz traktować jako lekarstwo, które pomaga złagodzić kiepski stan emocjonalnych, w którym się znajdujesz.
Jeśli w porę sobie tego nie uświadomisz, nawet nie wiadomo, w którym momencie przekroczysz tę niewidzialną granicę, dzielącą Cię od uzależnienia.
Podatność na uzależnienie — z czego może wynikać
Czynników jest naprawdę wiele. I nawet, jeśli ograniczymy je do kilku kategorii, to i tak pozostaje cały wachlarz indywidualnych predyspozycji i zależności. Mowa tu zarówno o Twoim ciele, jak i psychice, czy też środowisku, które miało wpływ na to, jakim człowiekiem jesteś obecnie. Jeśli więc lubisz alkohol i stan, w który Cię wprowadza, powinieneś zwrócić uwagę na kilka elementów, które mogą mieć wpływ na Twoje decyzje z nim związane.
Różna odporność fizyczna i psychiczna
Nie bez znaczenia są zarówno czynniki psychologiczne, jak i środowiskowe. Podobnie, jak każdy człowiek może mieć inną podatność i wytrzymałość na stres i ból, tak też może być w przypadku odporności na alkohol. Twoi znajomi mogą ostro imprezować i żaden z nich nie stracił dotąd kontroli nad piciem. Ty zaś czujesz, że masz z tym coraz większy problem. Twoja podatność na uzależnienia może być dla Ciebie wielką niewiadomą. Dlatego właśnie powinieneś być czujny na sygnały, które wskazują na to, że możesz mieć z tym spory problem. Nigdy tak naprawdę nie wiesz, kiedy przekroczysz granicę między okazjonalnym piciem a uzależnieniem od alkoholu.
Deficyt emocjonalny
Twoja podatność na uzależnienie od alkoholu może mieć swoje źródło w dzieciństwie. Cierpienie wynikające z poczucia bycia niedocenianym, niekochanym i niezauważanym przez rodziców oraz najbliższych, nie są tu bez znaczenia. Gdy czujesz, że nikt Cię nie rozumie i nie traktuje Twoich problemów poważnie, możesz sobie z tym radzić na wiele różnych sposobów. Albo świadomie pracować będziesz nad uniezależnieniem emocjonalnym od akceptacji ze strony innych, albo pójdziesz drogą na skróty. Już w tym okresie Twoje wybory mogą sprawić, że ryzyko uzależnienia od alkoholu wzrośnie wielokrotnie.
Jeśli jako dziecko nie doświadczyłeś miłości i nie nauczyłeś się szacunku do siebie, możesz próbować zastąpić je alkoholem. Pobudzisz tym samym ośrodek nagrody w mózgu i choć na chwilę poczujesz to, czego nie dostałeś od rodziców. Z czasem jednak będziesz potrzebował coraz większych dawek, by uzyskać taki sam efekt.
Podatność na uzależnienie może też wynikać z wychowywania się w rodzinie nałogowych alkoholików. Pijący ojciec czy matka lub – co gorsza – oboje, co nie należy do rzadkości, również mogą wpływać na Twoje wybory i sposoby radzenia sobie z emocjami. Nie oznacza to, że jesteś skazany na pójście w ślady rodziców, ale możesz uciec w pracę lub hazard. Na szczęście to tylko jeden ze scenariuszy. Według innego możesz być zupełnie wolnym od uzależnień i nałogów człowiekiem, który wziął życie w swoje ręce. Dzięki temu każdego dnia świadomie podejmujesz swoje decyzje i dokonujesz kluczowych dla swojej przyszłości wyborów.
Czy istnieje coś takiego jak bezpieczna dawka alkoholu?
Brak wyraźnej granicy, która dzieli Cię od uzależnienia, skłania do postawienia jeszcze jednego pytania, które być może czasem sobie zadajesz. Czy istnieje bezpieczna dawka alkoholu i wystarczy, że jej nie przekroczysz, by być bezpiecznym?
Niestety, nie istnieje coś takiego, a to dlatego, że:
- inaczej reagujesz na taką samą ilość wypitego alkoholu, co inni — zwróć uwagę na znajomych, z którymi zdarza Ci się imprezować. Jak szybko ścina ich z nóg lub tracą kontrolę nad sobą?
- alkohol działa na organizm inaczej, gdy jesteś wypoczęty, najedzony i zrelaksowany, a inaczej, gdy masz deficyty snu, pijesz na głodno, a w lokalu powietrze nie należy już na najlżejszych,
- na twoje odczucia, które pojawiają się w trakcie picia, mają wpływ zażywane przez Ciebie leki i suplementy diety,
- ze względu na swoją toksyczność, alkohol może wywoływać całkiem różne reakcje w określonych warunkach i u różnych osób.
Czy jesteś podatny na uzależnienie od alkoholu? Być może teraz wiesz więcej, ale czy jesteś pewien, że wciąż masz kontrolę nad częstotliwością i ilością wypijanego alkoholu? Jeśli tej pewności brak, może warto z kimś porozmawiać i tym samym uchronić się przed przekroczeniem tej niewidzialnej granicy, o której była tu mowa.