Świąteczna dieta sportowca – czyli co można, a czego lepiej unikać.

Świąteczna dieta sportowca – czyli co można, a czego lepiej unikać.

Święta to czas, który kojarzy się z odpoczynkiem, spotkaniami z bliskimi i pysznym jedzeniem. Nawet żelazne i wypracowane przez lata zasady związane z żywieniem, w tych dniach przechodzą ciężką próbę. Jeśli jesteś sportowcem, z pewnością wiesz o czym mowa. Z jednej strony chciałbyś się uchronić przed stratą tego, nad czym pracowałeś cały rok, a z drugiej…
Na szczęście świąteczna dieta sportowca nie musi być udręką i źródłem niezręcznych sytuacji przy stole. Oto, jak możesz pogodzić przyjemne z pożytecznym i bez poczucia winy delektować się świątecznymi przysmakami.

Hantle, pomarańcze, choinka. Świąteczna dieta sportowca - czyli co można, a czego lepiej unikać.

Świąteczna dieta sportowca w praktyce

Na dobrą kondycję sportowca składa się nie tylko odpowiednie przygotowanie fizyczne i właściwa dieta, ale też regeneracja, odpoczynek i to, co wpływa na zdrowie psychiczne. Zmęczony i wypalony umysł nigdy nie będzie wspierał ciała, a wręcz negatywnie wpłynie na jakość treningu i osiągane efekty. Dlatego w czasie świat pamiętaj o odpoczynku. A ponieważ ten często związany jest z ucztowaniem i spotkaniami z bliskimi, musisz znaleźć sposób, by pogodzić go ze swoim stylem życia. Dobrze wiesz, że nie uda Ci się zrezygnować ze wszystkiego, co znajduje się na świątecznym stole. I też nie o to do końca chodzi.

Delektuj się

To, że na stole jest dużo różnego rodzaju jedzenia, nie znaczy, że musisz wszystko jeść bez ograniczeń. Tym bardziej, jeśli w ciągu roku raczej unikasz większości z tych potraw. To właśnie na nich skup swoją uwagę, unikając jednocześnie pieczywa, ziemniaków i cukierków. Nabierając porcje na talerz, zacznij od mniejszych. Zawsze możesz skorzystać z dokładki, a unikniesz tym samym jedzenia więcej, niż tak naprawdę byś chciał. Świąteczna dieta sportowca powinna zawierać też świeże warzywa, które są źródłem wartości odżywczych, witamin i błonnika. Poza tym zawierają mniej kalorii, przez co cały posiłek będzie bardziej wartościowy.
Kosztuj potraw, których do tej pory nie jadłeś, lub których po prostu nie jadasz w ciągu roku. Dotyczy to również wszelkiego rodzaju świątecznych wypieków.

Świąteczny stół z ciastem i bombkami. Świąteczna dieta sportowca - czyli co można, a czego lepiej unikać.

Nie koncentruj się wyłącznie na jedzeniu

Choć wiele osób lubi ten dzień spędzać głównie przy stole, to nie musisz iść w ich ślady. Wykorzystuj okazje, by wstać i spędzić czas na rozmowie z dala od jedzenia. Jeśli tylko za oknem jest sprzyjająca pogoda, zaproponuj rodzinny spacer, który pomoże się dotlenić i pozytywnie wpłynie na przemianę materii. Gdyby warunków do spędzenia czasu na zewnątrz nie było, zabawy towarzyskie typu kalambury, czy odczytywanie zdań z ruchu warg (nowsza wersja głuchego telefonu), też może być dobrą alternatywą. Pomoże miło spędzić czas i pozytywnie wpłynie na lepszą integrację przybyłych gości. Poza tym, aktywny wypoczynek skutecznie poprawi samopoczucie, którego w świąteczne dni nigdy za wiele.
Jeśli w natłoku świątecznych obowiązków, znajdziesz jednak nieco więcej czasu na aktywność fizyczną, skorzystaj z niej. Nic się jednak nie stanie, jeśli w jeden, czy dwa świąteczne dni, opuścisz standardowy trening.

Dziel posiłki

Zwykle Twoja dieta przewiduje odpowiednią ilość posiłków w ciągu dnia i odstępy między nimi. Świąteczna dieta sportowca może być nieco inna, co nie znaczy, że dobrym pomysłem będzie spędzenia całego dnia przy stole. Musisz się przygotować na to, że jeden z posiłków będzie większy i bardziej syty od tych, do których jesteś przyzwyczajony. Dobrze by było, gdybyś mimo całodobowego dostępu do jedzenia na wyciągnięcie ręki, podzielił posiłki na śniadanie, obiad i kolację. Mniejsza przekąska w między czasie, również nie powinna zaszkodzić. Dbaj jednak, by nie zabrakło przerw i okresów, w których nie będziesz jadł nic.
Niezbędne jest też odpowiednie nawodnienie, by wspomóc Twoje trawienie.

Jak widzisz, nie musisz się zbytnio martwić o swoją formę z powodu zbliżających się świąt. Jeśli tylko podejdziesz do nich świadomie, zachowując równowagę w ilości, rodzaju i częstotliwości spożywanych posiłków, nie powinny pojawić się negatywne skutki uboczne. Gdy dodatkowo uda Ci się spędzić aktywnie trochę czasu samemu lub z bliskimi, zadziała to na pewno na Twoją korzyść. Teraz, kiedy wiesz, że świąteczna dieta sportowca to nic innego, jak świadome i zdrowe podejście do tematu, dużo łatwiej ci będzie bez stresu przeżyć te wyjątkowe po wieloma względami dni.